Napiszę w tym temacie tylko dwa brzydkie i dosadne słowa:totalny syf. Bo tylko tak można określić ilość betonu w Państwa mieście.
Tak kochają beton , że zostawili kilka lat temu, gdy remontowali chodnik koło wieży ciśnień , za czasów dyrektorowania Majczyny ,dużej wielkości i grubości zalaną w grunt płytę betonową , kiedyś chyba tam stała na niej jakaś pseudo instalacja artystyczna ,pytam do czego to ma służyć, bo to bardzo wątpliwa ozdoba .Może pan prezydent nam da odpowiedz , na pewno ten beton widział, czekamy.
Największą obszarowo betonozą jest pseudo odnowiony rynek miejski wraz z przyleglymi uliczkami oraz nowo-powstający dworzec autobusowy. Póżniej się dziwią wszyscy że 30 minut deszczu i podtopienia w centrach miast. No ciekawe dlaczego ...
Problem zdecydowanie jest obecny. A najlepiej jest chyba widoczny na ulicy POW, przed dworcem. Od groma betonu, który nie jest wykorzystywany, bo nigdy nie ma tam aż takiego ruchu, a drzewek czy trawnika nie ma. Kawałek obok parkingu (który swoją drogą nie jest zbyt dobrze zaplanowany) jest tak mały, że można go pominąć. A pomimo dostępności przestrzeni nie udało się wygospodarować pasa dla rowerów.
Są też inne fajne betonowe pustynie, na przykład północna część Piłsudskiego. Jezdnia niepotrzebnie szeroka biorąc pod uwagę ruch pojazdów (tranzyt przeniósł się już na S8/A1) i tylko prowokuje do szybkiej jazdy – jeden pas spokojnie mógłby być pożyteczniej spożytkowany.
Dobrym przykładem jest też ulica Broniewskiego, koło boiska i szkoły. Przed przebudową były drzewa dające cień, obecnie są już tylko beton i asfalt.
Plac Czarnieckiego (widoczny na jednym ze zdjęć) to taki nieśmieszny żart – nie wiem, kto i po co miałby siedzieć na tych ławkach w lecie na betonowej płycie. To miejsce jest w ogóle jakimś żartem – dlaczego akurat z tej strony nie ma płatnego (albo chociaż w pełni uregulowanego) parkingu, to chyba nawet w Urzędzie Miasta nie wiedzą. Sąsiadujący rynek też można było lepiej zrobić – imprezy masowe i tak raczej odbywają się w amfiteatrze, także można było to sensowniej rozwiązać.
Podsumowując: obecna władzuchna ma tendencje do betonozy i niestety je realizuje. Im więcej udziału jej własnych pomysłów w przebudowach, tym więcej betonu będzie wylane, a kostki ułożonej.
A na Krzywdzie można sobie nogi połamać od tej krzywej kostki. Samo centrum miasta i coś takiego położyć.
Jak nie przykład sądu ładnie zielono a teraz beton sezam beton cmentarna celowy beton wymieniać dalej
Ps. Na działce, którą kupiłem wynosząc się z Piotrkowa, był 15 metrowy chodniczek z betonu, który usunąłem. I tak jest do dziś.
W Piotrkowie właściwszym określeniem będzie ,,granitoza''.
Chojniak zastał Piotrków zielony, a pozostawił granitowy. Pewnie będzie bronił do upadłego swojej koncepcji, choć już teraz wiadomo, że nim minie kadencja kolejnego prezydenta, wiele z tego granitu znajdzie się na prywatnych posesjach.
Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!
Życzymy miłego przeglądania naszej strony!